Aske Marek Gawryłowicz

Muzyk z wyboru, bezrobotny z wykształcenia i redaktor z przypadku.

Blog News Nowy wpis

Niemal dokładnie rok temu miałem okazję recenzować pewną grę dla iOS, sygnowaną logo bardzo dużej firmy i bazującą na popularnej serii konsolowych strzelanek. Był to tytuł typu freemium, czyli dostępny do pobrania za darmo, lecz dający wiele okazji do wydania pieniędzy w trakcie gry. Głównym mechanizmem monetyzacji była w nim specjalna waluta, dostępna do nabycia za pośrednictwem mikropłatności, za pomocą której można było znacznie przyśpieszyć postępy w grze. Jako recenzent zaproszony do testów przez wydawcę otrzymałem na start dość spory zapas tego wirtualnego środka płatniczego, wart w przeliczeniu na realne pieniądze około siedemset polskich złotych, tak bym mógł zapoznać się z wszystkim, co oferuje gra bez wydawania własnych funduszy i bez żmudnego „grindu”.

Grudzień to miesiąc, w którym większość wydawców woli skoncentrować się na świątecznych wyprzedażach swoich starszych produkcji, zamiast na promowaniu nowych tytułów. Jakby tego było mało to właśnie wtedy Apple na pewien czas "zamraża" App Store, uniemożliwiając deweloperom publikowanie tam nowych gier i aplikacji. Wszystko to sprawia, że ostatni miesiąc w roku zwykle nie obfituje w ciekawe premiery gier na iOS. Mimo wszystko w ciągu kilku ostatnich tygodni w App Store pojawiło się kilka miłych niespodzianek, na które naprawdę warto zwrócić uwagę. W poniższym artykule znajdziecie krótki, subiektywny przegląd najciekawszych premier minionego miesiąca.

Ostatnie dni przed świętami Bożego Narodzenia to okres, w którym wiele sklepów organizuje rozmaite promocje i wyprzedaże. Nie inaczej jest w przypadku App Store, gdzie w chwili obecnej można nabyć taniej wiele interesujących gier.

Listopad od samego początku zapowiadał się bardzo obiecująco dla osób lubiących grać na iPhone'ach i iPadach. To właśnie w tym miesiącu miały się bowiem odbyć premiery kilku długo wyczekiwanych tytułów na iOS. Niektóre z nich okazały się być świetnymi produkcjami, inne niestety nie spełniły oczekiwań graczy. W poniższym artykule znajdziecie krótki, subiektywny przegląd najciekawszych premier minionego miesiąca.

Pierwsza część serii Infinity Blade pojawiła się w App Store pod koniec 2010 roku i z miejsca została okrzyknięta jedną z najlepiej wyglądających gier na urządzenia mobilne. Po pięciu latach tytuł ten nie robi już wprawdzie tak piorunującego wrażenia, jednak nadal prezentuje się całkiem nieźle. Przez kilka najbliższych dni produkcja ta będzie dostępna w App Store za darmo.

Koniec listopada to okres, w którym większość sklepów zaczyna kusić klientów świątecznymi wyprzedażami. Nie inaczej jest w przypadku App Store, gdzie w chwili obecnej można znaleźć wiele naprawdę wartych uwagi promocji. Wśród przecenionych tytułów znalazło się też kilkadziesiąt aplikacji muzycznych.

Mimo iż emisja Futuramy dobiegła końca ponad dwa lata temu, to jednak serial ten nadal może pochwalić się ogromną liczbą wiernych fanów. Fakt ten nie umknął uwadze twórców gier na urządzenia mobilne, dlatego też już niedługo Fry i spółka zagoszczą na naszych iPhone'ach i iPadach.

Przyznam się bez bicia, że gdyby Apple dało mi możliwość nabycia nowego Apple TV zaraz po prezentacji, to najprawdopodobniej zrobiłbym to bez wahania. Już na długo przed premierą tego produktu wiązałem z nim dość spore nadzieje, a wrześniowa konferencja utwierdziła mnie w przekonaniu, że czwarta generacja tego urządzenia jest zarazem pierwszą naprawdę wartą zakupu. Na szczęście firma z Cupertino dba o swoich klientów i po każdej konferencji na której prezentowany jest nowy sprzęt daje nam kilka tygodni na ochłonięcie i spojrzenie trzeźwiej na sprawę.

Październik w Stanach Zjednoczonych kojarzony jest głównie ze świętem Halloween, dlatego też wielu graczy spodziewało się zobaczyć w App Store prawdziwy wysyp gier utrzymanych w stylistyce horroru. Tymczasem okazało się, że wśród tytułów które pojawiły się tam w minionym miesiącu prym wiodły produkcje lekkie i przyjemne, nieraz okraszone na dodatek solidną dawką humoru (chociaż fani gier "z dreszczykiem" również mogli znaleźć wśród nich coś dla siebie). W poniższym artykule znajdziecie subiektywny przegląd najciekawszych z nich.

O tym, że nowe Apple TV będzie mogło pełnić między innymi rolę prostej konsoli do gier, wiadomo było jeszcze na długo przed oficjalną premierą tego urządzenia. Oczywiście nikt nie liczył na to, że nowy produkt firmy z Cupertino będzie posiadał moc obliczeniową pozwalającą mu na bezpośrednią konkurencję z takimi konsolami jak Xbox One czy Playstation 4, jednak wielu widziało w nim świetną propozycję dla mniej wymagających graczy, którzy nie chcą wydawać fortuny po to, by raz na kilka tygodni wyluzować się przed telewizorem przy jakiejś prostej zręcznościówce. W końcu nie od dziś wiadomo, że o popularności danej konsoli nie decydują tak naprawdę jej parametry techniczne, lecz gry w które można na niej zagrać.

Tabletom firmy Apple dość szybko udało się zyskać sporą popularność wśród DJ-ów, którzy zaczęli wykorzystywać je jako bardziej kompaktową alternatywę dla laptopów. Fakt ten nie umknął oczywiście uwadze producentów sprzętu DJ-skiego, którzy natychmiast zabrali się za wypuszczanie na rynek odtwarzaczy, mikserów i kontrolerów MIDI zaprojektowanych z myślą o współpracy z iUrządzeniami.