Mimo iż nowoczesne smartwatche oferują o wiele większe możliwości niż klasyczne zegarki naręczne, to jednak wiele osób nadal znacznie bardziej ceni sobie tradycyjne rozwiązania. To właśnie z myślą o nich zaprojektowany został Sony Wena, o którym wspominaliśmy już przy okazji relacji z targów IFA, łączący w sobie cechy smartwatcha i zwykłego zegarka.

"Inteligentne" funkcje zegarka zostały w tym modelu ograniczone do niezbędnego minimum: powiadomień i mierzenia aktywności (funkcja płatności zbliżeniowych dostępna będzie tylko na terenie Japonii). Ta pierwsza funkcja opierać się będzie na wibracjach i diodzie sygnalizacyjnej, natomiast druga wykorzysta czujniki wbudowane w bransoletę zegarka, w której znajdziemy również moduł Bluetooth służący do komunikacji z iPhonem oraz akumulator litowo-jonowy zapewniający tydzień działania na jednym ładowaniu.

Sony Wena - Bransoleta

Wspomniane funkcje są jednak jedynymi cechami upodabniającymi Sony Wena do nowoczesnych zegarków w stylu Apple Watch'a. Zamiast ekranu dotykowego zastosowano tu bowiem tradycyjny cyferblat i wskazówki, natomiast we wnętrzu koperty znajdziemy mechanizm kwarcowy mogący działać na baterii od trzech do pięciu lat (w zależności od modelu). Warto też zwrócić uwagę na to, że zegarek i bransoleta posiadają oddzielne źródła zasilania, dzięki czemu nie trzeba się martwić o to, że zbyt częste korzystanie z "inteligentnych" funkcji (bądź zbyt rzadkie ładowanie akumulatora) zamieni nasz zegarek w bezużyteczną ozdobę nadgarstka. Sony Wena sprzedawany będzie w dwóch wersjach - "Three Hands" i "Chronograph", oraz dwóch wariantach kolorystycznych - srebrnym i czarnym.

Sony Wena - modele

Co ciekawe firma Sony nie zdecydowała się wprowadzić opisywanego tu produktu od razu do sprzedaży. Zamiast tego rozpoczęła zbiórkę funduszy na jego produkcję za pomocą japońskiej platformy finansowania społecznościowego First Flight. Trochę trudno uwierzyć w to, że tak duża firma nie posiada funduszy na rozpoczęcie produkcji nowego urządzenia, dlatego też ruch ten należy traktować raczej jako sposób na sprawdzenie zainteresowania ze strony potencjalnych nabywców. Wszystko wskazuje na to, że nowy zegarek firmy Sony został przyjęty przez internautów ze sporym entuzjazmem. W chwili gdy piszę te słowa firma zebrała już ośmiokrotnie więcej niż przewidywano. Pierwsze egzemplarze zegarka Sony Wena trafią do szczęśliwych nabywców w marcu przyszłego roku. Ceny poszczególnych wersji zegarka wahają się od 300 do 580 dolarów.

Źródło: 9to5mac