Microsoft pod dowództwem Nadelli wyraźnie skupia się na zaznaczeniu swojej obecności na konkurencyjnych platformach. Doskonałym przykładem takich działań był chociażby udział tej firmy w prezentacji iPada Pro. Gościnny występ podczas konferencji Apple nie był jednak tak zaskakujący jak to, że podczas tegorocznej edycji Dreamforce prezes Microsoftu pojawił się na scenie z iPhonem.

Widok Nadelli trzymającego w dłoni telefon konkurencyjnej firmy początkowo zaskoczył nieco publiczność. Kiedy jednak wypowiedział on zdanie "lubię myśleć o tym konkretnym telefonie jako o iPhonie Pro, gdyż ma on zainstalowane wszystkie mobilne aplikacje Microsoftu" wiadomo już było, że kilka najbliższych chwil poświęconych zostanie programom na urządzenia z systemem iOS.

W dalszej części konferencji Satya Nadella przedstawił też swoje poglądy na temat współpracy pomiędzy rywalizującymi ze sobą firmami. Jego zdaniem usilne tworzenie zamkniętych ekosystemów i odgradzanie się murem od konkurencji nie ma w dzisiejszych czasach sensu, podobnie zresztą jak oczekiwanie, że użytkownicy będą pozostawać wierni produktom jednej firmy. Prezes Microsoftu wspomniał też o współpracy z firmą Apple, która bez wątpienia stanowi dowodów na to, że rywalizacja na jednej płaszczyźnie nie musi wykluczać możliwości kooperacji w innych dziedzinach.

Źródło: Cult of Mac