Apple nigdy nie ujawnia dokładnych, szczegółowych danych na temat oglądalności Apple TV+. Z informacji udostępnionych przez przedstawicieli firmy wynika jednak, że serwis ten osiągnął w tym roku znacznie lepsze wyniki, niż w poprzednim.

Według informacji udostępnionych przez Apple liczba widzów Apple TV+ wzrosła o 42% w porównaniu z ubiegłym rokiem, a liczba obejrzanych godzin podwoiła się. Największą oglądalnością wśród seriali cieszył się „The Morning Show", który po premierze trzeciego sezonu zaliczył 20% wzrost oglądalności. Dużym zainteresowaniem widzów cieszyły się też seriale „Monarch: dziedzictwo potworów", „Lekcje chemii" (który jest obecnie najpopularniejszym serialem limitowanym w całym katalogu) i „Messi przedstawia się Ameryce" (który jest na dobrej drodze by stać się najpopularniejszym sportowym dokumentem z Apple TV+).

Jeśli zaś chodzi o filmy, największym sukcesem w tym roku okazał się być „Plan wycieczki" z Markiem Wahlbergiem, który mimo iż zadebiutował w Apple TV+ całkiem niedawno zdążył już stać się najczęściej oglądanym filmem w historii serwisu. Warto jednak pamiętać, że dwie najgłośniejsze tegoroczne filmowe produkcje Apple, „Czas krwawego księżyca" i „Napoleon", mimo iż są już od dłuższego czasu dostępne w kinach nadal nie zostały udostępnione w Apple TV+.

Źródło: Deadline