W czerwcu ubiegłego roku w miejscowości Towson w stanie Maryland utworzony został pierwszy w USA związek zawodowy pracowników salonów Apple Store. Teraz jego przedstawiciele w trakcie negocjacji z Apple przedstawili dość zaskakujące żądania.

Związek zawodowy z Towson chce, by klienci sklepów Apple mogli zostawiać napiwki dla obsługi. Pomysł zakłada wprowadzenie systemu, który pozwoliłby klientom dodać do ceny zakupu 3%, 5% lub dowolną kwotę jako napiwek. Zebrane w ten sposób pieniądze byłyby co dwa tygodnie dzielone między wszystkich pracowników według liczby przepracowanych przez nich godzin. Przedstawiciele związku zawodowego twierdzą, że takie rozwiązanie pozwoliłoby klientom wyrazić wdzięczność za dobrą obsługę.

Wśród pozostałych żądań przedstawionych przez związek zawodowy w najnowszych negocjacjach znalazły się też m.in. 10% podwyżka, wyższe stawki za nadgodziny, weekendy i święta, zmiany w zasadach dotyczących urlopów oraz dodatki dla pracowników, którzy ukończyli szkolenie z pierwszej pomocy.

Źródło: AppleInsider