Rada Europejska ogłosiła wczoraj ostateczne zatwierdzenie aktu o rynkach cyfrowych, czyli nowych przepisów regulujących funkcjonowanie gigantów szeroko pojętej branży technologicznej. Nowe prawo będzie wymagało od Apple wprowadzenia zmian w funkcjonowaniu systemu iOS i sklepu App Store.

Nowe przepisy mają uniemożliwić tzw. „strażnikom dostępu", czyli dużym firmom kontrolującym najważniejsze cyfrowe platformy, wykorzystywanie swojej pozycji do szkodzenia mniejszym konkurentom i ograniczania im dostępu do potencjalnych klientów. W oficjalnym komunikacie prasowym opisano je w taki sposób:

Akt o rynkach cyfrowych stwarza równe warunki działania w sektorze cyfrowym – jasno określa prawa i zasady dla dużych platform internetowych („strażników dostępu”), tak by nie mogły one nadużywać swojej pozycji. Uregulowanie rynku cyfrowego na szczeblu UE przełoży się na uczciwe i konkurencyjne środowisko cyfrowe i umożliwi zarówno firmom, jak i konsumentom czerpanie z niego korzyści.

Ivan Bartoš, czeski wicepremier ds. cyfryzacji i minister rozwoju lokalnego, tak opisał cel wprowadzenia aktu o rynkach cyfrowych:

Wraz z ostatecznym przyjęciem aktu o rynkach cyfrowych duże platformy internetowe będą wreszcie musiały ponosić odpowiedzialność za swoje działania. UE zmieni tym samym globalny świat cyfrowy. Strażnicy dostępu, których dotyczą nowe przepisy, są wszechobecni – wszyscy codziennie korzystamy z ich usług. Ich siła rośnie jednak do tego stopnia, że negatywnie wpływa na konkurencję. Akt o rynkach cyfrowych pomoże zapewnić uczciwą konkurencję w internecie, większą wygodę dla konsumentów i nowe możliwości dla małych przedsiębiorstw.

Zgodnie z nowymi przepisami „strażnicy dostępu" będą musieli m.in.:

  • zapewnić, aby rezygnacja z subskrypcji podstawowych usług platformowych była równie łatwa jak sama subskrypcja
  • zapewnić interoperacyjność podstawowych funkcji usług komunikacji natychmiastowej, tj. umożliwić użytkownikom wymianę wiadomości tekstowych, głosowych lub plików między różnymi komunikatorami
  • zapewnić użytkownikom biznesowym dostęp do ich danych na temat wyników działań marketingowych lub reklamowych na platformie
  • informować Komisję Europejską o przeprowadzanych przez siebie fuzjach i przejęciach.

Nie będą oni mogli natomiast m.in.:

  • plasować swoich usług i produktów na korzystniejszych zasadach niż podobne usługi i produkty oferowane przez inne podmioty rynkowe (faworyzować własnych produktów lub usług)
  • preinstalować pewnych aplikacji lub oprogramowania ani uniemożliwiać użytkownikom łatwego odinstalowania tych aplikacji lub oprogramowania
  • wymagać domyślnego instalowania najczęściej stosowanego oprogramowania (np. przeglądarek internetowych) przy instalacji systemu operacyjnego
  • uniemożliwiać sprzedawcom aplikacji korzystania z zewnętrznych platform płatniczych
  • ponownie wykorzystywać danych osobowych zgromadzonych w trakcie świadczenia danej usługi do celów świadczenia innej usługi.

Rada Europejska przedstawiła też konsekwencje, jakie będą grozić firmom naruszającym nowe przepisy:

Jeżeli duża platforma internetowa zostanie uznana za strażnika dostępu, musi w ciągu sześciu miesięcy zapewnić zgodność z przepisami aktu o rynkach cyfrowych.

W przypadku gdy strażnik dostępu narusza te przepisy, może zostać obciążony grzywną w wysokości do 10% swojego łącznego światowego obrotu. Jeśli dochodzi do ponownego naruszenia, wysokość grzywny może wzrosnąć do 20% łącznego światowego obrotu.

W przypadku systematycznego nieprzestrzegania aktu o rynkach cyfrowych – to znaczy gdy strażnik dostępu naruszy przepisy co najmniej 3 razy w ciągu 8 lat – Komisja Europejska może rozpocząć badanie rynku i, w razie potrzeby, zastosować behawioralne lub strukturalne środki zaradcze.

Nowe przepisy zaczną obowiązywać sześć miesięcy po opublikowaniu ich w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej.

Źródło: consilium.europa.eu