Pod koniec 2020 roku Jay Freeman, twórca platformy Cydia, złożył pozew przeciwko Apple, oskarżając tę firmę o praktyki monopolistyczne. Prawnikom Apple udało się wtedy skłonić sąd do odrzucenia pozwu, jednak prowadząca sprawę Yvonne Gonzalez Rogers (która orzekała też w procesie Apple vs. Epic Games) dała Freemanowi możliwość złożenia jego kolejnej, poprawionej wersji. Jak donosi Reuters, nowy pozew został przyjęty przez sąd.

Stworzona w 2008 roku przez Jaya Freemana Cydia była swego czasu głównym nieoficjalnym źródłem aplikacji i rozszerzeń dla systemu iPhone OS a później również iOS. To właśnie tam użytkownicy iPhone'ów po wykonaniu tzw. jailbreak'a mogli znaleźć oprogramowanie znacznie zwiększające możliwości ich smartfonów.

Freeman zarzuca firmie Apple, że dzięki swoim nieuczciwym i monopolistycznym praktykom zyskała całkowitą kontrolę nad rynkiem aplikacji mobilnych dla iOS i doprowadziła do upadku stworzonego przez niego alternatywnego sklepu z aplikacjami dla tego systemu. Powodem odrzucenia pierwszego pozwu było to, iż dotyczył działań Apple sprzed ponad czterech lat, przez co zawarte w nim roszczenia uległy przedawnieniu. Nowy pozew koncentruje się więc na działaniach Apple w latach 2018 - 2021.

Freeman uważa, że gdyby w odpowiednim momencie praktyki monopolistyczne Apple zostały powstrzymane, dziś wybór między różnymi sklepami z aplikacjami byłby czymś normalnym, co byłoby korzystne dla użytkowników i całego rynku aplikacji dla iOS. Jego zdaniem użytkownicy iPhone'ów powinni mieć prawo do instalowania na nich aplikacji pochodzących z dowolnych źródeł, a nie tylko z jednego sklepu narzuconego im przez Apple. Liczy on na to, iż w wyniku procesu rynek aplikacji mobilnych dla systemu iOS zostanie otwarty na zdrową i uczciwą konkurencję, a Apple będzie musiało zrekompensować straty poniesione przez Cydię.

Źródło: Reuters