We wrześniu ubiegłego roku władze Korei Południowej uchwaliły zmiany w ustawie o rynku telekomunikacyjnym dotyczące sklepów z aplikacjami na urządzenia mobilne. Zgodnie z nowymi przepisami Apple będzie musiało zezwolić deweloperom publikującym swoje aplikacje w App Store na stosowanie w nich alternatywnych systemów płatności. Przedstawiciele firmy potwierdzili niedawno, że zamierza się ona dostosować do nowych przepisów. Wygląda jednak na to, że władze Korei Południowej nie są zadowolone ze sposobu, w jaki zamierza to zrobić.

Apple w ubiegłym miesiącu przedstawiło południowokoreańskiej komisji ds. telekomunikacji (KCC) plan działania dotyczący wprowadzenia alternatywnych systemów płatności. Z nieoficjalnych informacji wynikało wówczas, że Apple zamierza pobierać prowizję od płatności realizowanych poza App Store, jednak jej wysokość nie została jak dotąd ujawniona (w Holandii, gdzie Apple zostało zmuszone do udostępnienia alternatywnych systemów płatności wybranym deweloperom, prowizja ma wynosić aż 27%). Podobny plan przedstawiło Google, precyzując przy tym, że prowizja pobierana od alternatywnych systemów płatności byłaby tylko o 4% niższa od tej w Google Play.

Jeden z przedstawicieli KCC powiedział jednak niedawno dziennikarzom z agencji prasowej Reuters, że zgodzenie się na takie rozwiązania odebrałoby sens nowemu prawu, gdyż w ostatecznym rozrachunku większość deweloperów nadal byłaby przymuszana do korzystania z domyślnych systemów płatności w największych sklepach z aplikacjami. Dodał, że jeśli firmy takie jak Apple i Google będą próbowały obchodzić nowe prawo poprzez utrudnianie deweloperom korzystania z alternatywnych systemów płatności, najprawdopodobniej spotka się to z reakcją ze strony władz.

Źródło: Reuters