Apple od kilku miesięcy stara się zachęcać pracowników do szczepień przeciw COVID-19. Jak donosi Bloomberg, osoby zatrudniane przez tę firmę w Stanach Zjednoczonych zostały niedawno poproszone o podanie informacji o tym, czy zostały już zaszczepione.

W notatce służbowej rozesłanej pracownikom zaznaczono, że podzielenie się tą informacją jest dobrowolne, ale chętni muszą to zrobić do 17 września. Zebrane w ten sposób dane mają pomóc Apple w planowaniu dalszych działań związanych z sytuacją pandemiczną w USA. Przedstawiciele firmy zaznaczają przy tym, że chociaż dołoży ona wszelkich starań by dbać o prywatność i ochronę danych pracowników, to jednak istnieje możliwość, że informacje o szczepieniach zostaną w przyszłości wykorzystane w sposób umożliwiający identyfikację.

Apple planowało, że w drugiej połowie tego roku wszyscy pracownicy wrócą już do pracy stacjonarnej (co nie spodobało się wielu z nich), jednak z powodu pogarszającej się sytuacji pandemicznej w USA data powrotu do biur została już kilkukrotnie przełożona (obecny plan zakłada powrót na początku przyszłego roku). W ubiegłym miesiącu Tim Cook przyznał też, że nie wyklucza możliwości wprowadzenia obowiązkowych szczepień przeciw COVID-19 wśród pracowników, jednak na razie nie widzi takiej potrzeby. Na taki krok zdecydowały się natomiast niedawno firmy Google i Facebook, które wymagają szczepień przeciw COVID-19 od pracowników wracających do pracy w biurze.

Źródło: Bloomberg