3 maja rozpoczął się kolejny etap sądowego sporu między Apple i Epic Games. Tim Cook prawdopodobnie będzie zeznawać jako świadek w tym lub następnym tygodniu. Jak donosi The Wall Street Journal, prezes Apple bardzo poważnie przygotowuje się do tego wystąpienia.

Tim Cook, który pełni funkcję prezesa Apple już od niemal dziesięciu lat (więcej, jeśli liczyć czas w którym zastępował Jobsa), jeszcze ani razu nie musiał zeznawać przed sądem jako świadek w sprawie dotyczącej kierowanej przez niego firmy (miał za to okazję dwukrotnie zeznawać przed Kongresem Stanów Zjednoczonych w sprawach dotyczących oskarżeń o praktyki monopolistyczne). Według źródeł The Wall Street Journal prawnicy Apple by przygotować Cooka na zeznawanie przed sądem zorganizowali mu wielogodzinne ćwiczenia z byłymi prokuratorami.

Według opublikowanych dotąd dokumentów Tim Cook ma zeznawać przez około dwie godziny. Oprócz prezesa Apple na świadków powołani zostali także m.in. Craig Federighi (starszy wiceprezes ds. oprogramowania), Matt Fischer (wiceprezes ds. App Store), Eric Gray (dyrektor ds. systemów płatności), Trystan Kosmynka (starszy dyrektor ds. marketingu), Michael Schmid (kierujący działem gier) oraz Phil Schiller (były wiceprezes ds. marketingu - obecnie pełniący rolę doradcy ds. App Store oraz prezentacji produktów).

Sądowy spór między Apple a Epic Games oficjalnie dotyczy usunięcia z App Store popularnej sieciowej strzelanki Fortnite (po tym jak Epic świadomie i celowo wprowadził w niej zmiany naruszające regulamin sklepu), jednak w rzeczywistości gra toczy się o znacznie wyższą stawkę. Epic Games liczy na to, iż uda się sądownie zmusić Apple do wprowadzenia zmian w sposobie funkcjonowania sklepu App Store i systemu iOS, które dawałyby deweloperom większą swobodę w publikowaniu gier i aplikacji dla tej platformy, umożliwiając m.in. stosowanie alternatywnych systemów płatności, a co za tym idzie omijanie prowizji pobieranej przez Apple.

Źródła: MacRumors, The Wall Street Journal