Firma analityczna Self opublikowała niedawno raport dotyczący katalogów filmów i seriali dostępnych w najpopularniejszych usługach typu VOD. Wynika z niego, iż Apple TV+ wygrywa z konkurencją pod względem średniej wysokości ocen, ale przegrywa w większości pozostałych aspektów.

Z raportu Self wynika, iż produkcje dostępne w katalogu Apple TV+ mogą pochwalić się średnią ocen 7,24 w serwisie IMDb, co według jego autorów jest najwyższym wynikiem spośród wszystkich serwisów (niestety, nie podali oni średnich ocen konkurencji). Jak nietrudno się jednak domyślić, usługa Apple przegrywa pod względem liczby dostępnych pozycji, i to nawet jeśli liczyć tylko te wysoko oceniane przez widzów. W chwili powstawania raportu Apple TV+ oferowało łącznie 64 tytuły, w tym 18 z z oceną 8 lub więcej i 37 z ocenami w przedziale od 6 do 7,99. Netflix, posiadający największy katalog z wszystkich serwisów VOD, oferuje natomiast ponad pięć tysięcy pozycji (raport uwzględnia tylko te dostępne w USA), w tym 691 z ocenami 8 lub więcej i 3088 z ocenami między 6 a 7,99.

W raporcie podliczono też, które serwisy oferują najlepszy stosunek jakości do ceny. Tu również zdecydowanie wygrywa Netflix, gdzie za każdego dolara wydanego na abonament otrzymujemy około 15 filmów i 62 seriale z oceną 8 lub więcej. W przypadku Apple TV+, które zajęło w tej kategorii ostatnie miejsce, za każdego dolara dostajemy jeden film i 2,4 serialu z oceną 8 lub więcej (choć oczywiście należy brać pod uwagę, że większość użytkowników wciąż korzysta z tego serwisu za darmo). Apple TV+ zajęło też ostatnie miejsce pod względem liczby produkcji dla dzieci (choć stanowią one blisko połowę całego katalogu) i przedostatnie miejsce pod względem liczby produkcji w 4K (gorzej wypadło tylko HBO Max). Z raportu wynika też, iż Apple ma pewien problem z różnorodnością w katalogu swojej usługi. Apple TV+ to jedyny serwis VOD, w którym nie znajdziemy żadnego westernu, kryminału noir czy teleturnieju.

Źródło: Self