Apple zdecydowało się niedawno zrezygnować w swoich komputerach z procesorów kupowanych od innych producentów i zastąpić je własnym autorskim układem M1. Jedną z korzyści wynikających z tej zmiany mogą być znaczne oszczędności dla firmy.

Sumit Gupta, wiceprezes IBM do spraw sztucznej inteligencji, podzielił się ostatnio na prywatnym blogu swoimi przemyśleniami dotyczącymi układu M1. Jego zdaniem głównym czynnikiem, który skłonił Apple do opracowania własnych procesorów, były kwestie finansowe. Według jego (jak sam przyznaje niezbyt dokładnych) szacunków, wyprodukowanie układu M1 kosztuje Apple od 40 do 50 dolarów, podczas gdy za stosowane dotychczas procesory Intela firma ta płaciła od 175 do 250 dolarów. Przerzucenie się na własną technologię może więc oznaczać oszczędność rzędu 2,5 miliarda dolarów rocznie.

Gupta uważa też, że wprowadzenie na rynek komputerów z układem M1 może zachęcić innych producentów do pójścia w ślady Apple i stosowania w laptopach procesorów z architekturą ARM, co z kolei pomoże produkującym je firmom, takim jak chociażby Qualcomm.

Źródło: Sumit Gupta