Duńskie studio Playdead zadebiutowało w 2010 roku bardzo udaną platformówką Limbo (jej recenzję możecie przeczytać tutaj). Teraz w App Store pojawiła się ich kolejna gra, nosząca tytuł Inside.

Mimo iż Inside nie jest kontynuacją Limbo, to jednak odziedziczyła po niej klimat i niektóre elementy rozgrywki. Fabuła gry ponownie pozwala nam wcielić się w bezimiennego chłopca, który znalazł się w ponurym i nieprzyjaznym mu świecie. Tym razem zamiast zaświatów mamy tu jednak do czynienia z dystopijną wizją przyszłości, w której tłumy ludzi snują się po ulicach jak bezmyślne zombi, pilnowani przez psy i uzbrojonych strażników. Co ważne, Inside opowiada swoją historię w sposób pozostawiający graczom możliwość bardzo swobodnej interpretacji większości przedstawionych w niej wydarzeń. Podchodząc do gry przygotujcie się więc na to, że pozostawi ona po sobie więcej pytań niż odpowiedzi.

Podobnie jak w Limbo głównym wyzwaniem stawianym przed graczem są zagadki środowiskowe, wymagające umiejętnego operowania dostępnymi na planszy obiektami w celu odblokowania dalszej drogi. Co jakiś czas zdarzają się też momenty czysto zręcznościowe, jednak nie należą one do przesadnie trudnych. Oprawa graficzna, chociaż znacznie bardziej szczegółowa i lepiej dopracowana niż w poprzedniej produkcji studia, nadal utrzymana jest głównie w posępnych odcieniach czerni i szarości, a minimalistyczna oprawa dźwiękowa pomaga wywołać u gracza poczucie osamotnienia i niepokoju.

Inside dostępna jest do pobrania za darmo ze sklepu App Store, jednak bez płacenia możemy zagrać tylko w niewielki fragment gry. By odblokować całość należy zapłacić 32,99 zł. Na liście oficjalnie wspieranych urządzeń znajdują się iPhone'y od modelu 6S wzwyż, iPady od Air 2 wzwyż oraz Apple TV.