Posiadacze nowego Apple TV w App Store kupują głównie gry
Premiera nowego Apple TV, które od swoich poprzedników odróżnia się głównie możliwością instalowania gier i aplikacji, wzbudziła dość sporo niezdrowych emocji wśród niektórych fanów gier wideo. Zdaniem wielu z nich urządzenie o tak słabych parametrach, które na dodatek nie może się jeszcze pochwalić biblioteką "poważnych" gier, nie zasługuje na zaszczytne miano konsoli. Tymczasem wszystko wskazuje jednak na to, że większość dotychczasowych nabywców Apple TV wykorzystuje je właśnie w takiej roli.
Według rankingów popularności publikowanych na bieżąco przez serwis Slide to Play aż siedem spośród dziesięciu najczęściej kupowanych aplikacji na nowe Apple TV to gry. Produkcje tego typu okazują się też być najbardziej opłacalne dla deweloperów - w chwili gdy piszę te słowa gry zajmują aż osiem miejsc w rankingu dziesięciu najbardziej dochodowych aplikacji na Apple TV. Co ciekawe darmowe gry (najczęściej wyposażone w opcjonalne mikropłatności) radzą sobie o wiele słabiej niż ich płatni konkurenci. W rankingu darmowych aplikacji na Apple TV znajdziemy tylko trzy gry - pozostałe siedem pozycji zajmują zaś aplikacje typu VOD oraz serwisy informacyjne.
Warto zauważyć jednak, że zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami osoby wykorzystujące Apple TV w roli konsoli do gier najczęściej sięgają obecnie po proste, mało wymagające tytuły przystosowane do obsługi za pomocą samego pilota i skierowane raczej do młodszych odbiorców, takie jak mocno promowane przez Apple Beat Sports, Crossy Road i Rayman Adventures. Produkcje przeniesione z "dużych" konsol radzą sobie natomiast nieco słabiej. Przykładowo - Geometry Wars 3 zajmuje obecnie dopiero dwudzieste miejsce, Octodad trzydzieste a Transistor trzydzieste czwarte. Przeglądając rankingi najpopularniejszych aplikacji trudno też niestety nie odnieść wrażenia, że znaczna większość produkcji dostępnych obecnie na tvOS to tytuły tworzone naprędce przez deweloperów, którzy chcieli koniecznie jak najszybciej opublikować w App Store cokolwiek, byle tylko wyprzedzić konkurencję
Źródło:Slide to Play
"Przeglądając rankingi najpopularniejszych aplikacji trudno też niestety nie odnieść wrażenia, że znaczna większość produkcji dostępnych obecnie na tvOS to tytuły tworzone naprędce przez deweloperów, którzy chcieli koniecznie jak najszybciej opublikować w App Store cokolwiek, byle tylko wyprzedzić konkurencję."
Moim zdaniem słaba teza. Przecie Apple chyba samo wychodziło z pomocną dłonią do developerów popularnych aplikacji, żeby tylko mieć cokolwiek w sklepie jak urządzenie się pojawi?