Aske Marek Gawryłowicz

Muzyk z wyboru, bezrobotny z wykształcenia i redaktor z przypadku.

News Blog

Mimo iż doniesienia o projekcie Titan, samochodzie nad którym rzekomo pracuje aktualnie Apple, nigdy nie zostały oficjalnie potwierdzone przez firmę z Cupertino, to jednak wiele jej działań rzeczywiście wskazywało na to, że wiąże ona pewne plany z branżą motoryzacyjną. Najnowsze przecieki sugerują jednak, że przyszłość projektu stanęła właśnie pod znakiem zapytania.

O tym, że serwis Spotify zamierza wzbogacić swoją ofertę o materiały wideo, po raz pierwszy dowiedzieliśmy się w maju ubiegłego roku. Po długim okresie zamkniętych testów beta przyszedł wreszcie czas, by udostępnić nową funkcję szerszemu gronu odbiorców.

Gdy świat obiegły pierwsze plotki o tym, że Apple pracuje nad własnym samochodem, wielu przedstawicieli branży motoryzacyjnej podeszło do tych wiadomości lekceważąco. Elon Musk żartobliwie przypominał, że produkcji samochodu nie da się w całości zlecić firmie Foxconn, natomiast Dieter Zetsche oznajmił, że samochód firmy Apple jest w stanie zagrozić innym markom w takim samym stopniu, w jakim smartfon od Mercedes-Benz byłby w stanie zagrozić iPhone'om. W jednym z ostatnich wywiadów Zetsche przyznał jednak, że być może nie docenił możliwości giganta z Cupertino i innych podobnych firm.

Ming-Chi Kuo to analityk pracujący dla agencji KGI Securities, który w ostatnich latach zasłynął wieloma bardzo trafnymi prognozami dotyczącymi firmy Apple. Niestety, jego ostatni raport nie napawa optymizmem.

W minionym roku bardzo dużo mówiło się o iPadzie Pro i o tym, jakie korzyści może przynieść użytkownikom większy ekran. Wiele osób przewidywało też, że zarówno Apple jak i inni producenci zaczną wycofywać ze swojej oferty tablety mniejsze niż 9 cali. Tymczasem okazało się, że nabywcy iPadów coraz chętniej sięgają właśnie po te bardziej kompaktowe modele..

Office Insider to program testów pakietu Office, pozwalający chętnym użytkownikom na zaangażowanie się w rozwój tego produktu poprzez testowanie nowych funkcji zanim trafią one do kolejnej aktualizacji. Początkowo był on dostępny jedynie dla posiadaczy komputerów z systemem Windows i urządzeń z Androidem. Od kilku dni mogą jednak dołączyć do niego również użytkownicy OS X.

Temat zabezpieczeń stosowanych przez Apple w systemie iOS od dłuższego czasu wzbudza wiele kontrowersji w Stanach Zjednoczonych. Przedstawiciele tamtejszego wymiaru sprawiedliwości wielokrotnie krytykowali firmę z Cupertino, twierdząc między innymi, że brak dostępu do danych zapisanych w pamięci iUrządzeń znacznie utrudnia im pracę i może w przyszłości stać się przyczyną tragedii. Ponieważ kierowane w stronę Apple prośby o udostępnienie odpowiednim służbom „furtki” pozwalającej ominąć zabezpieczenia nie przyniosły jak dotąd rezultatu, władze niektórych stanów postanowiły sięgnąć po bardziej drastyczne środki.

Politykom ubiegającym się o urząd prezydenta często zdarza się składać dobrze brzmiące, aczkolwiek niezbyt realne obietnice wyborcze. Podczas swojego ostatniego przemówienia Donald Trump, kandydat na prezydenta USA, obiecał, że jeśli wygra wybory zmusi Apple do produkowania "swoich komputerów i innych rzeczy" na terytorium Stanów Zjednoczonych.

Wieloletni spór patentowy pomiędzy firmami Apple i Samsung dotarł właśnie do kolejnego kamienia milowego. W miniony poniedziałek koreański producent smartfonów otrzymał bowiem sądowy zakaz sprzedaży w Stanach Zjednoczonych urządzeń naruszających trzy patenty należące do Apple.

Według raportu organizacji Amnesty International i Afrewatch, kobalt wykorzystywany do produkcji baterii, które znajdziemy między innymi w produktach firm Apple, Samsung, Microsoft i Sony, pozyskiwany jest z kopalni, w których do pracy zmuszane są dzieci.

Europejska siedziba Apple znajduje się w miejscowości Cork na południu Irlandii. Dziś rano w wyniku doniesień o bliżej niesprecyzowanym zagrożeniu ewakuowano tam łącznie ponad 4000 pracowników firmy.