Hasło "One More Thing..." poprzedzające zwykle zapowiedź nowego produktu, przez wiele lat stanowiło jeden ze znaków rozpoznawczych prezentacji prowadzonych przez Steve'a Jobsa. Kilka lat po jego śmierci Tim Cook postanowił przywrócić tą tradycję zapowiadając oficjalnie zegarek Apple Watch. Wiele wskazuje jednak na to, iż w niedalekiej przyszłości prezes firmy Apple będzie musiał zrezygnować z wykorzystywania tego zwrotu w trakcie publicznych wystąpień.

Przyczyną tej nietypowej sytuacji jest Swatch - szwajcarski producent zegarków, któremu udało się niedawno zarejestrować hasła "One More Thing" i "Swatch One More Thing" jako własne znaki towarowe. Nie jest to zresztą pierwsze tego typu działanie tej firmy wymierzone bezpośrednio w giganta z Cupertino. Dwa lata temu udało im się zarejestrować nazwę "iSwatch", co skutecznie utrudniło firmie Apple rejestrację "iWatch'a". Firma ta posiada też wyłączne prawa do korzystania z technologii Liquidmetal w zegarkach. Apple rozpoczęło już działania mające na celu unieważnienie nowych znaków towarowych firmy Swatch.

Warto wspomnieć o tym, że chociaż Szwajcarzy początkowo podchodzili do tematu smartwatch'y dość lekceważąco, to jednak rzeczywistość szybko zmusiła ich do zmiany tych poglądów. Jeszcze dwa lata temu prezes Swatch otwarcie krytykował samą koncepcję zegarka od Apple, twierdząc iż takie urządzenie nie będzie żadną rewolucją i raczej nie znajdzie zbyt wielu nabywców. Rok później w sieci pojawiły się plotki, mówiące że Apple i Swatch będą wspólnie pracować nad projektem inteligentnego zegarka, jednak Szwajcarzy szybko je zdementowali. Kilka miesięcy później Swatch ogłosił rozpoczęcie prac nad pierwszym smartwatchem w swojej ofercie, a jeden z założycieli firmy przyznał, iż Apple Watch może okazać się poważnym zagrożeniem dla całego szwajcarskiego rynku zegarków.

Źródło:9To5Mac