W marcu 2019 roku Ian Goodfellow odszedł z Google, gdzie pracował wcześniej przez sześć lat, by dołączyć do Apple jako nowy kierownik zespołu zajmującego się uczeniem maszynowym. Teraz postanowił on odejść z firmy. Powodem był rozpoczęty w ubiegłym miesiącu „pilotażowy program" powrotu pracowników do biur.

W związku z pandemią COVID-19 Apple wprowadziło w 2020 roku system pracy zdalnej. Latem ubiegłego roku Tim Cook ogłosił plan organizacji powrotu pracowników do biur, jednak sytuacja pandemiczna w USA zmusiła firmę do kilkukrotnego przekładania go na późniejszy termin. Dopiero w kwietniu bieżącego roku firmie udało się rozpocząć jego realizację. Pomysł ten od samego początku nie podobał się wielu pracownikom, którzy aktywnie próbowali przekonać przełożonych do zmiany planów i pozwolenia wszystkim zainteresowanym na kontynuację pracy zdalnej. Z przeprowadzonej przez nich wewnętrznej ankiety wynikało, iż prawie 90% z nich wolałoby mieć możliwość kontynuowania pracy zdalnej, 58,5% obawia się, że przymusowy powrót do biur skłoni ich współpracowników do odejścia, zaś 36,7% rozważa odejście jeśli nie będzie mogło nadal pracować z domu.

Ian Goodfellow, pomysłodawca technologii GAN (generative adversarial network), jest pierwszym wysoko postawionym pracownikiem Apple, który postanowił odejść z firmy z powodu braku możliwości kontynuowania pracy zdalnej. W swojej ostatniej notatce służbowej napisał, iż jego zdaniem większa elastyczność w wyborze sposobu pracy byłaby najlepszym rozwiązaniem dla jego zespołu.

Źródło: 9to5Mac