Jak donosi dziennik The Mercury News, Apple złożyło w ubiegłym tygodniu pozew przeciwko kobiecie, która od ponad roku prześladowała Tima Cooka. Do czasu wyjaśnienia sprawy otrzymała ona sądowy zakaz zbliżania się do wszystkich pracowników tej firmy.

Według informacji zdobytych przez The Mercury News, 45-letnia kobieta z Virginii oskarżona przez Apple o prześladowanie Tima Cooka na przełomie października i listopada 2020 roku zaczęła publikować w serwisie społecznościowym Twitter wpisy, w których oznaczała prezesa Apple. Twierdziła w nich, że jest jego żoną i mają razem bliźniaki. Niedługo po tym zaczęła wysyłać do niego maile, które stopniowo stawały się coraz bardziej niepokojące, aż w końcu przerodziły się w otwarte groźby (niektóre wiadomości zawierały zdjęcia broni). W październiku 2021 roku podjęła nieudaną próbę dostania się do jego domu. W międzyczasie próbowała też rejestrować na nazwisko Tima Cooka fikcyjne firmy o obraźliwych nazwach. W grudniu ubiegłego roku zażądała od niego kilkuset milionów dolarów. Jedna z jej ostatnich wiadomości, wysłana na początku stycznia, sugeruje zaś, że Cook powinien się przeprowadzić.

Według przedstawicieli Apple kobieta może być uzbrojona i stanowić zagrożenie dla prezesa Apple, dlatego też sąd zdecydował się nałożyć na nią zakaz posiadania broni oraz zbliżania się do pracowników Apple, wszelkich budynków i lokali zajmowanych przez tę firmę oraz prywatnej posiadłości Tima Cooka. Termin rozprawy został wyznaczony na 29 marca.

Źródło: The Mercury News