Apple stosuje w sklepie App Store dość rygorystyczny regulamin i sprawdza każdą zgłoszoną aplikację przed jej publikacją, co w teorii ma zagwarantować wysoką jakość udostępnianych tam produktów. W praktyce system ten nie zawsze działa jednak jak powinien. Kosta Eleftheriou, deweloper znany m.in. za sprawą klawiatur Fleksy i FlickType, postanowił niedawno nagłośnić problem pojawiających się w App Store podróbek.

Eleftheriou twierdzi, iż jego aplikacja FlickType musi rywalizować w App Store z licznymi podróbkami, z których część posuwa się nawet do kopiowania i wykorzystywania stworzonych przez niego grafik i filmów promocyjnych. Mimo iż obiecują one taką samą funkcjonalność jak oryginał, w rzeczywistości nie oferują większości z przedstawionych w opisie funkcji, za to zwykle próbują podstępem zmusić użytkownika do zaakceptowania wysokiego abonamentu, wychodzącego znacznie drożej niż koszt zakupu wersji premium oryginalnej aplikacji.

Twórcy podrobionych aplikacji promują je za pomocą fałszywych, opłacanych recenzji, dzięki którym są w stanie oszukać nie tylko użytkowników ale i algorytmy App Store, pozycjonując się w wynikach wyszukiwania wyżej od oryginalnej aplikacji, którą kopiują. Jak zauważył Eleftheriou, recenzje te często nie mają zbyt wiele sensu i sprawiają wrażenie kopiowanych z recenzji innej aplikacji. Przykładowo: w jednej z nich, dotyczącej klawiatury dla Apple Watch, pojawiły się pochwały dla możliwości korzystania z kombinacji klawiszy ctrl alt delete, charakterystycznej dla systemu Windows. Wprawdzie pojawiają się wśród nich też prawdziwe recenzje użytkowników, najczęściej negatywne i próbujące ostrzec innych przed oszustwem, jednak zwykle toną one w morzu fałszywych, opłacanych zachwytów i jest ich nawet zbyt mało, by realnie wpłynąć na obniżenie oceny.

Eleftheriou zarzuca firmie Apple, że nie poświęca wystarczającej uwagi nadzorowaniu sklepu App Store, umożliwiając w ten sposób działanie nieuczciwym deweloperom. Twierdzi on, że zgłosił problem z podróbkami, jednak Apple nie podjęło wystarczających kroków by go rozwiązać. Dopiero gdy nagłośnił sprawę w mediach społecznościowych niektóre z podróbek jego aplikacji zostały usunięte ze sklepu. Konta deweloperskie ich twórców nie zostały jednak zablokowane, a pozostałe aplikacje udostępniane przez nich w App Store opierają się na podobnym schemacie działania. Zdaniem Eleftheriou same podróbki i aplikacje wyłudzające pieniądze nie stanowiłyby takiego problemu, gdyby system recenzji działał sprawnie, gdyż wtedy negatywne recenzje i niskie oceny wystarczyłyby do ostrzeżenia innych przed oszustami.

Źródło: TechCrunch