Apple jak dotąd nie podało żadnych oficjalnych informacji na temat tego, w jaki dokładnie sposób wynagradzani są za swoją pracę twórcy gier publikowanych w Apple Arcade. Plotki sugerowały jednak, iż wysokość ich zarobków jest przynajmniej częściowo uzależniona od czasu, jaki użytkownicy spędzają z ich grami. Jeden z nowych patentów Apple wydaje się to potwierdzać.

Wspomniany patent, noszący tytuł „USAGE-BASED ALLOCATION OF AN INCENTIVE POOL", opisuje system służący do mierzenia aktywności użytkowników w aplikacjach i przyznawania na ich podstawie wynagrodzenia deweloperom. Działanie systemu zakłada wykorzystywanie z góry określonej puli „nagród", która regularnie po upływie określonego czasu (np. co godzinę, raz na dobę lub raz na miesiąc) byłaby dzielona między kwalifikujących się do tego deweloperów w proporcjach zależnych od czasu, jaki użytkownicy spędzili z ich aplikacjami. Patent opisuje też metody zabezpieczeń przed próbami oszukiwania takiego systemu przez deweloperów.

Rozwiązanie przedstawione w patencie bardzo przypomina to, które według plotek stosowane jest w Apple Arcade. Możliwe więc, że Apple wdrożyło podobny system (lub jego inną wersję) już jakiś czas temu, ale dopiero teraz dostało na niego patent. Nie można też jednak wykluczyć, że rozwiązanie opisane w patencie zostanie wykorzystane też gdzie indziej - np. jako dodatkowa zachęta finansowa dla deweloperów publikujących w App Store.

Źródła: USPTO, AppleInsider