Nintendo zapowiedziało nową grę dla iOS - Dragalia Lost
Wszystkie gry Nintendo, które do tej pory pojawiły się w App Store, bazowały na popularnych seriach znanych z konsol tej firmy, takich jak Mario, Animal Crossing czy Fire Emblem. Jej najnowszy projekt, noszący tytuł Dragalia Lost, będzie jednak stanowił odstępstwo od tej reguły.
Dragalia Lost będzie efektem współpracy Nintendo z firmą Cygames, znaną między innymi za sprawą cyfrowej karcianki Shadowverse. Będzie to nowoczesne jRPG zaprojektowane od podstaw z myślą o smartfonach i tabletach, niemające żadnych powiązań z innymi grami z katalogów obu firm. Wiele wskazuje też na to, że podobnie jak wszystkie dotychczasowe gry Nintendo dla iOS, będzie to tytuł typu freemium, dostępny do pobrania za darmo lecz oferujący opcjonalne mikropłatności.
Premierę gry Dragalia Lost zapowiedziano na lato 2018 roku, jednak początkowo będzie ona dostępna wyłącznie w Japonii i Chinach (gdzie ruszyła już pre-rejestracja). Nintendo potwierdziło już jednak, że jeszcze przed końcem roku gra trafi również na rynek europejski. Warto też przypomnieć, że Dragalia Lost nie jest jedyną grą dla iOS, nad którą obecnie pracuje Nintendo. Już w przyszłym roku w App Store pojawi się też Mario Kart Tour.
Warto dodać, że własny sprzęt Nintendo nie do końca pozwala zarabiać wielkiemu „N” na grach do tych konsol. Najnowsza konsola Switch okazała się banalnie łatwa do zhakowania https://www.dobreprogramy.pl/Konsola-Nintendo-Switch-doszczetnie-zlamana-do-ataku-wystarczy-drucik,News,87711.html. Poza tym mając już iPhone nie jest się szczególnie chętnym do zakupu kolejnego nie najtańszego sprzętu nieco większego od typowego smartfona (Switch to konsola hybrydowa, po włożeniu do stacji dokującej podłączonej do tv staje się konsolą stacjonarną). Jednak jak dla mnie wygodniejsze byłoby dokupienie Apple TV 4K. Z drugiej strony gry na sprzęt Nintendo nie maja mikropłatności (płaci się raz w eShopie). Wydania na iOS są niestety freemium, a więc z mikropłatnościami (zresztą nie zawsze mikro)