Na początku roku Apple uruchomiło program tańszej wymiany baterii w wybranych modelach iPhone'ów. Spotkał się on z bardzo dużym zainteresowaniem użytkowników, co niestety przełożyło się na długi czas oczekiwania na wymianę akumulatora, wynoszący w niektórych Apple Store'ach nawet cztery i pół tygodnia.

Jak donosi serwis 9to5Mac, powołując się na informacje uzyskane od obsługi salonów firmowych, Apple zdecydowało się rozwiązać ten problem przenosząc niektórych pracowników działu AppleCare do najbardziej obleganych Apple Store'ów, gdzie mają zajmować się wymianą baterii w iPhone'ach. W niektórych salonach zatrudniono też nowych pracowników tymczasowych, mających pomagać przy wymianie baterii (w tym celu muszą najpierw przejść specjalne szkolenie).

Pracownicy salonów firmowych, z którymi skontaktował się serwis AppleInsider, potwierdzają, że Apple zdecydowało się przenieść osoby z innych działów do pomocy przy wymianie baterii. Dodają oni też, że w niektórych sklepach personel musi obecnie pracować dłużej. Nie są jednak w stanie potwierdzić doniesień o zatrudnianiu dodatkowych pracowników tymczasowych.

Program tańszej wymiany baterii został wprowadzony niedługo po tym, jak Apple ujawniło, że wydajność niektórych modeli iPhone'ów zależy od stanu ich akumulatorów. Rozpoczął się on w styczniu 2018 roku i będzie trwał do końca grudnia. Mogą z niego skorzystać użytkownicy iPhone'ów 6 i nowszych, wymieniając baterię na nową za 129 zł (standardowa cena nowej baterii wynosi 369 zł). W Polsce z uwagi na brak oficjalnych salonów firmowych Apple, wymianą baterii zajmują się autoryzowane serwisy. Więcej informacji na temat programu tańszej wymiany baterii znajdziecie na oficjalnej stronie firmy Apple.

Źródła: 9to5Mac, AppleInsider